7.09.2012

Porozmawiajmy o pieniądzach (na ratowanie zabytków)


(...) Kamień węgielny na budowie jednej z największych inwestycji Gdańska, Muzeum II Wojny Światowej, został w sobotę przed południem wmurowany przez premiera Donalda Tuska i ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego. Był to głaz znaleziony przez archeologów w czasie prac poprzedzających budowę placówki, na terenie działki, na której powstanie muzeum. (...)
Dodajmy, że muzeum warte 358 milionów złotych. 
Ile można za te pieniądze zabezpieczyć lub nawet odbudować zabytków na Dolnym Śląsku ? Przyjmując milion złotych na jeden zrujnowany pałac wychodzi na to, że prawie wszystkie ruiny miałyby zabezpieczone mury, duża część dostałaby nowy dach, przy każdym by wycięto samosiejki i postawiono tablicę informacyjną... 358 zabytkowych pałaców przetrwało by dla następnych pokoleń. W 358 wsiach i miasteczkach mogłyby się pojawić perspektywy dla rozwoju turystyki, być może nawet miejsca pracy.
Pamiętając jednak, że większa część jest w rękach prywatnych można by za te pieniądze wykonać remonty zastępcze i uratować je dla kolejnych pokoleń. 
Gdyby jednak wydać 50 milionów złotych na każdy obiekt i odbudować go całkowicie to odzyskalibyśmy 7 pałaców, a wraz z nimi 7 miejscowości dostałoby szansę na rozwój przez aktywizację turystyczną. Te pieniądze mogły uratować Goszcz, Brzezinkę, Parchów, Siedlce, Gorzanów, Bożków, Piotrkowice, Wilkanów, Dziewin, Gościszów, Słupice, Jędrzychowice lub jeszcze inne cenne obiekty, które dzisiaj niszczeją bo brak pieniędzy nawet na najpilniejsze zabezpieczenia. W jednym i drugim przypadku to by była swego rodzaju rewolucja dla regionu, dająca szansę nie tylko zabytkom, ale i ludziom.
Źródło: Śląskie zabytki - blog o zabytkach i nie tylko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Flagi

free counters