25.10.2009

Początek zegarowej zimy... i jaki poranek!



Froda najwidoczniej nie przestawiła zegarka - wyciągnęła mnie na spacer o 6.30 czasu letniego (a więc o 5:30 aktualnego). Poprowadziła mnie za drogę złotoryjską, na łąki pod krzyżem tysiąclecia. Ma 'dziewczyna' nosa - piękny poranek się objawił.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Flagi

free counters